W sobotę, 22 maja członkowie komitetu protestacyjnego, sprzeciwiającego się powstaniu kolejnej chlewni wielkoprzemysłowej w Marcinkowe Górnym koło Gąsawy, spotkali się z mieszkańcami Parlinka w gm. Dąbrowa. To właśnie ta niewielka wieś w powiecie mogileńskim ma stać się miejscem zrzutu gnojowicy z planowanej tuczarni.
Spotkanie, w którym udział wzięli nie tylko mieszkańcy Parlinka, ale również wójt gminy Dąbrowa Marcin Barczykowski i przewodnicząca Rady Gminy Marta Błaszczak, poprowadzili członkowie komitetu protestacyjnego: Wojciech Szczęsny - radny wojewódzki i znany lekarz oraz Roman Wojciechowski - rolnik z Szelejewa. Towarzyszyła im też sołtyska Gąsawy Teresa Kawczyńska.
Wyjaśnili przybyłym jakie zagrożenie niesie ze sobą zrzut gnojowicy na 100 h pobliskiego pola w Parlinku. Jako najważniejsze wymienili: skażenie środowiska, odór, niszczenie dróg (beczkowozy przemieszczałyby się lokalnymi drogami przez Oćwiekę, Drewno i Niestronno), utratę wartości dobytku mieszkańców. Zaplanowali też kolejne działania, mające wpłynąć na zablokowanie inwestycji. - Mam nadzieję, że rezultaty po spotkaniu będą pozytywne - mówił, podsumowując spotkanie, Wojciech Szczęsny.
Szerzej w papierowym i elektronicznym wydaniu tygodnika Pałuki i Ziemia Mogileńska oraz w czwartek, 27 maja.
Więcej zdjęć w naszej galerii oraz film w zakładce Filmy.
Justyna Kulpińska, 24 V 2021