W klasyfikacji końcowej Agata Staniek finalnie zajęła 15. miejsce w kategorii kobiet w wieku 25-29 lat. - To przepiękne uczucie, kiedy przekraczasz metę i słyszysz, że wbiega reprezentantka Polski. Czad - opowiada.

REKLAMA

25-letnia mieszkanka Wiecanowa (gm. Mogilno) Agata Staniek, 21 sierpnia otrzymała powołanie do kadry narodowej Polski na Mistrzostwa Świata w Triathlonie, które odbywały się od 24 do 26 listopada w Abu Dhabi - stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na miejsce mogilnianka doleciała w środę 23 listopada i zatrzymała się w hotelu oddalonym od miejsca startu o 30 km.

.Start Agaty odbywał się w sobotę 26 listopada, więc czwartek i piątek został przeznaczony na aklimatyzację i trening w wysokich temperaturach. W sobotę o 9.00 rano, kiedy temperatura przekroczyła już 30 stopni, zawodnicy rozpoczęli swoją walkę o medal Mistrzostw Świata. Triathloniści zmierzyli się z dystansem olimpijskim. Musieli przepłynąć 1,5 km, przejechać na rowerze prawie 40 km, oraz przebiec niespełna 10 km. Tak swój start komentuje Agata: - Wiedziałam ze to będą ciężkie zawody, jeśli chodzi o moje przystosowanie do tych temperatur. Jednak w Polsce wstawałam o 4.00-5.00 rano, żeby biegać w znośnych temperaturach. Pływanie było okej, bez szału ale popłynęłam swoje. Rower pojechałam dobrze, jednak zachowawczo, bo wiedziałam ze żar leje się z nieba... i miałam racje. Wybiegając na trasę biegową wiedziałam już, że będę cierpieć. Do 4 km było w miarę - potem już walka o przetrwanie. Na każdym punkcie z wodą i lodem, wręcz się zatrzymywałam, żeby złapać trochę powietrza i polać się jak największą ilością wody. Od 5 km wiedziałam, że lecę już z uśmiechem na twarzy ciesząc się tym, że znajduje się na mistrzostwach świata.

Agata Staniek finalnie zdobyła 15. miejsce w kategorii kobiet w wieku 25-29 lat. Jak sama podkreśla, jest bardzo zadowolona ze swojego startu i możliwości uczestnictwa z najlepszymi zawodnikami. - To przepiękne uczucie, kiedy przekraczasz metę i słyszysz, że wbiega reprezentantka Polski. Czad - opowiada.

Dla mogilnianki były to pierwsze zawody takiej rangi. Teraz Agata zaczyna roztrenowanie i będzie odpoczywać, jednak nie ukrywa, że ten start zmotywował ją do dalszego działania i w następnym sezonie chce trenować jeszcze ciężej, aby odnosić kolejne sukcesy i spełniać triathlonowe marzenia.

fot. arch. domowe Agaty Staniek

Inez Padowska, 30 XI 2022